mar 23 2006

Rape Me


Komentarze: 16

 Hi...!!
 Na samiuskim poczatku chcial bym sie ochwalic ze pisze ta nowa note po 8 dniach...Fakt...mialo byc po 1,5 tygodnia...ale nie moglem wytrzymac...Ja nie jestem Miska albo Ulka zeby pisac po 3 tygodniach...nie, nie...mnie na takim czyms nie przylapiecie...Dobra...Nie wiem czy to zauwazyliscie...ale mam nowy layout...mam nadzieje ze sie podoba...chcialem zrobic taki wiosenny...zeby sie kojazyl ladnie...z wiosna, latem, sloncem itd. ...a nie tak jak tamten z zima...bo tamten byl taki szary...i wowle...ciemny...i pragne podkreslic ze ten robilem...calkiem sam...ale to calkiem...no dobra...byla mala pomoc Ola...ale zrobil mi tylko te zajebiste ramki...na ktorych jest zamieszczona ta nowa nota...bo ja za bardzo nie wiedzialem jak zrobic takie przezroczyste cus...ale w koncu dopadlem Olka...i on mi to stworzyl...Mam nadzieje ze sie podoba ten layout...i prosze oo komenty dotyczace tego...i jak macie jakies uwagi to mowic...ale mam nadzieje ze nie bedzie uwag...musze tesh powiedziec o takich dyskretnych listkach marichuany ktore sa w ramkach...to byl pomysl Kubusia...jak na moj gust to to byl zajebisty pomysl...A teraz wkoncu zaczne pisac o tygodniu ktory minal zajebiscie...Bo wkoncu blogi sa stworzone po to aby opisywac co, kiedy i gdzie sie dzieje...
 
 Ostatnio opisywalem piatek...po piatku o ile sie nie myle...z mala pomoca kalendarza widze ze jest sobota...W sobote byly urodziny Agnieszki...o ktorych dowiedzialem sie w czwartek wieczorem...zapowiadalo sie fajnie...i tak tesh bylo...Udalo mi sie na te urodzinki wkrecic jeszcze Olka...Bylo bardzo fajnie...Przed urodzinkami z Olem postanowilismy kupic sobie troche alkoholu...bo urodzinki bez alkoholu to nie urodzinki...potem po Agnieszke, Ule i Marte...i cala ekipa w ktorej byli jeszcze Marek i Borek poszlismy wypic co trzeba...
 ja sie troche spizgalem...i sie bardzo zdziwilem ze troche...bo 3 Carlsbergi wciumkalem...a ja po 3 to powinienem byc ostro spizgany...ale dobra...moze mi sie jush dynia wyrobila...Najbardziej narabala sie Marta...jeju....dawno takiej dziewczyny nawalonej nie widzialem...ale dorba...spoko...ja nic nie mowie...XDXD...Pochodzilismy sobie po dworku jeszcze...A potem do domciu...Olo jeszcze do mnie przyszedl...i poczekal na tatusia az po niego przyjedzie...tylko szkopul jest taki ze ja nie pamietam czy po niego przyjechal czy nie XDXD...wiec nie napisze tutaj nic XDXD...W niedziele spotkalem sie z Kuba...Pochodzilismy po dworze...potem Ania jeszcze wyszla...i z Ania i Kuba powedrowalismy na moja dzialke w pewnym celu...ale jakim to nie moge powiedziec...Bo pewne osoby to czytaja ktore nie powinny wiedziec po co tam bylem...Jeju...szlismy tam 45 min. ...MASAKRA...bylo goroco ze nie wiem...pierwszy raz po tej naszej zimie...ktora chyba jeszcze potrwa...chociarz ze jest jush wiosna...sciagnalem kurtke...i w samej bluzie sobie chodzilem...i bylo fajniutko...przypomnialem sobie tamte wakacje...ktore byly super...nawet lepsze niz super...mam nadzieje ze te beda lepsze...albo przynajmniej takie same...Poniedzialek...JOJKU...to to byl dzien przygotowan do wtorku...(ale zarymowalem)...Caly dzien burza mozgow...Co, jak, gdzie i o ktorej...wkoncu sie dogadalismy...jeszcze zakupilismy slodycze na wtorek...i picus glancus...Potem jush tylko oczekiwanie tego dnia...i to bylo najgorsze...A fajna lekcja to byla Historia...Pichli nie chcialo sie za bardzo brac do odpowiedzi i wzial Magde...bo sie zglosila...Zanim ja spytal powiedzial tylko..."Biskupska zakryj ten pempek bo sie skupic nie moge i jak mam cie pytac"...Wtorek...XDXDXDDXDXDXDXDDXDXDXDXDXDXD..."Dzien Wagarowicza"...I jak tak sie nazywa ten dzien...to to oznacza ze nie mozna byc w sql...No i co ja mialem byc jak mnie nie bylo...Umowiony z Mastim, Szczepanem i Olem o 8 rano powedrowalismy "na miasto"...zjedlismy slodycze...a bylo ich dosyc sporo...i potem to jush "X"...co tam sie dzialo na tym "miescie"...Jeju...chcial bym to opisac wszystko...ale niestety nie moge...kurde...a wielka szkoda...bo dzialo sie zajebiscie duzo...i bylo zajebiscie fajnie...Olo sie chyba nawet zatrul tymi slodyczami...ale dorba...nie bede mu siary robil...jak bedzie chcial to sam opowie...Ta nota jednak nie bedzie dluzsza od Olkowej...bo za duzo nie moge muwic...ale jak bym muwil to czego nie moge...to byscie kwiczeli zeby to byl jush koniec...Olo sie pewnie wycwani i napisze dluzsza...bo jak zwykle dluzej nie bedize pisal...zeby tylko miec dluzsza...XDXDXD...We wtorek podobno fajnie tesh bylo w sql...ale mnie tam nie bylo wiec nie wiem...Kozak z Magda zajeli 1 miejsce w pokazie mody...i tutaj wielkie gratulacje skladam...ale zasluge tesh mam i ja...bo poswiecilem sie...i nielegalnie...sam...ja sam...narazalem sie sciagajac mp3 dla nich...bo musieli miec podklad muzyczny...naszczescie mnie nikt nie namierzyl i jeszcze nie siedze w pierdlu...ale czasami to ja sie zastanawiam co by bylo jak by do mnie do domu wparowala policja...UPS...w sumie to ja i moj tato razem mamy jakies 120 nielegalnych plyt...z filmami, grami i muza...a jeszcze moje mp3 na kompie...X/X/XDXD...mp3-ek to ja mam okolo 5 tys...tesh ostro XPXPXPXP...dozywocie gwarantowane...Olo nie lepszy...moze by nam jedna cele dali...a jak jush tak o celach i ich mieszkancach...to jak ja mial bym isc do paki...to chcial bym tam pujsc z Kozakiem i Olem...Bo bez nich to ja sie nigdzie nie wuszam...No dobra...wracajac do dni...nastepna po wtorku byla sroda...HAHAHA...to byl zajebisty dzien...Mielismy isc do kina na "Jan Pawel II"...no i poszlismy...co mielismy nie pujsc?...Troche mnie glowa bolala...nie wiem dlaczego XDXD...I Ula chyba cos rano zauwazyla jak szla do Agniechy a ja do sql...a myslalem ze sie nie skapnie...ale chyba sie nie dalo...bo ja sam wiedzailem ze zle wygladam...chociarz sie staralem dobrze wypasc...no ale co tam...Ula licze na to ze nie powiesz nikomu nic...Potem po Szczepana...i do sql...Do kina pojechalismy z Klockiem...Masti debil zrobil salto w autobusie...jadacym autobusie...ja moze i tesh bym zrobil...gdybym sie lepiej czul...ale to nie bylo mozliwe...bo dynia to lekko mowiac mi pekala...A w kinie to bylo super...XDXD...tylko ze nie dla mnie...podobno film fajny...tego tesh nie wiem...bo nawet nie probowalem sie skupic nad nim...po 5 min ogladania postanowilem pospac...i nie tylko ja...niektorzy nawet plakali...taaaaaaaaa...nie wiem z jakiego powodu..ale dobra...nie bede sie wtracal...ja tam tylko robilem za poduszke Szczepana...a Kozak za moja...A wlasnie...i z Kozakiem w Snake II se gralismy...jak zawsze zreszta XDXD...Po kinie poszlismy sobie...i tutaj prosba do Ola...Olo nie wkurzaj sie na nas...To byl pomysl Kozaka...ja tam tylko towazyszyle...No wiec...poszlismy...nie no nie moge...no dorba...poszlismy...do...do....do... do Miski...ufff...powiedzialem to...mielismy przyjsc na moment...taaaa...cos nie wyszlo...bylismy tam okolo 2 h...ale bylo sympatycznie...nawet herbatke nam Misia zrobila...i musze jej powiedziec ze herbatka byla zajebista...bo identyczna do tej co robi moja mamusia XDXDXDXDXD Potem sam musialem do domku wracac X/X/...ale mi sie nie chcialo...ale jakos dotarlem...Dzisiaj jest czwartek...i w sql bylo...hmmmm...jak to w sql...chujowow XDXD...ale tesh i fajnie...bo Kozak mial odpaly swoje jak zwykle...matematyke przesiedzialem sobie z Pati...i sobie troszku pogadalismy...a z muzy dostalem dzisiaj 4+...za referat XPXPXPXPXP...Potem po sql umowilem sie z Olem i Wojtasem...i po dworze sobie chodzilismy...potem sie Kuba dolaczyl...odprowadzilismy Ola i Wojtasa...Kuba do mnie wpadl i nad tym mojim layoutem sobie posiedzielismy...i wymyslil te fazowe marihuanki XDXDXDXD...I w sumie to by bylo na tyle...Mam nadzieje ze o niczym nie zapomnialem...ze wszystko dokladnie opisalem...i ze wam sie podobalo...i sie nie zmuliliscie...A najwazniejsze to jest to zeby wam sie layout podobal...Bo to dla mnie bylo najwazniejsze...Nie wiem czy nota jest dluzsza czy krotsza od Olkowatej...bo nie chce mi sie tego sprawdzac...Ale jak jush mowilem nie za bardzo moglem opisac 3 dni...bo nie moglem ich za bardzo opisywac...
 
 Pozdrawiam jeszcze Ola (dizeki za wtorek), Kozaka, Anie, Misie, Kube, Mastiego (dzieki za wtorek), Szczepana (dzieki za wtorek)...
 
 CYA!!
 
 

lol-chs : :
24 marca 2006, 08:04
nie no czyżby to byó możliwe?? JESTEM PIERWSZA !!! XD

Dodaj komentarz